Niezwykła roślinność przybrzeżna niezmiennie osiada na wybrzeżu Morza Karaibskiego, w Cieśninie Tajwańskiej i na innych oceanicznych wybrzeżach tropików. Jakby uciekając przed nadmiernymi skurczami na lądzie, te drzewa, na osobliwych korzeniach-palach, pędzą do samego wybrzeża, a niektóre nawet wkraczają na szalejące fale oceanu.
Są to namorzyny, zarośla mangrowe. Przypominają one nieco lasy płynące w dolnym biegu rzek Wołgi, Kuban, Dniepr i Dniestr w okresie silnych wiosennych powodzi. W tej chwili one wydają się pływać wśród wodnistych przestrzeni. Podobnie jak nasze pływające wierzby, zalewane wodami źródlanymi, czasem aż po same wierzchołki, drzewa namorzynowe kąpią rozłożyste korony w wodzie morskiej. Ale czas odpływu mija, a fale, toczące się daleko, stopniowo odsłaniają podwodny las. Tylko obfite krople wody na ciemnozielonych skórzastych liściach przypominają ich niedawną obecność pod wodą. W tej chwili widać w pełni piękno najodważniejszych mieszkańców namorzynów. Stoją grubo na gołych szczudłach, pomalowanych na ciemnobrązowy kolor. Ze względu na dużą ilość garbników, drewno najczęstszego drzewa w zaroślach to krwistoczerwone rizofory. Miejscowi nazywają to czerwonym drzewem.
MangroveRyzofory zajmują czołowe miejsca w lasach namorzynowych, najgłębiej atakujące głębiny. Drugą ścieżkę tworzą głównie drzewa Avicenia, a następnie rośliny drzewiaste: lagularia, banisteria i inne gatunki.
Zdolność przystosowania tych drzew, zwłaszcza rizoforów i roślin lotniczych, do niezwykłych warunków jest niesamowita. Pas nadmorski, a następnie zalany, a następnie uwolniony podczas przypływów i przepływów, ma mulistą, glebę nasyconą słoną wodą. Powietrze w tym bałaganie jest całkowicie nieobecne. Ale mieszkańcy namorzynów przystosowali się i przyzwyczaili się w tak niecodziennych warunkach.
Rizofora przede wszystkim zwraca uwagę na swoje uniesione korzenie, rozciągające się od głównego pnia i gałęzi i pogłębiające się w muł. Takie korzenie często osiągają wysokość 10 metrów.
Osobliwe i metoda hodowli rhizophor. Te drzewa są żyworodne. Ich dojrzałe owoce nie spadają z drzewa, jak ma to miejsce w przypadku większości roślin, ale pozostają na gałęziach, dopóki nie dojrzeje pojedyncze ziarno owocu. Zabawny spektakl jest reprezentowany przez rhizofory, zawieszony na owocach przypominających nasze gruszki, ale przyczepiony do rośliny na odwrotnej stronie. Owoce te kiełkują "ogonami", tworząc korzenie nowej rośliny.60-70 centymetrów wyrastają wyrastające wiszące owoce, zyskujące siłę czasami w ciągu 6 miesięcy. Czekają jakby oddzielić się od drzewa matecznego w najkorzystniejszym czasie. Warto zauważyć, że oddzielenie młodych sadzonek z reguły zbiega się z przypływem morza. Całkowicie uformowane rośliny, odłamując się od drzewa-matki, rzucają się w dół i kopią w głąb ziemi, po prostu uwolnionej z wody. Tak zaczyna się niezależne życie nowej generacji Rhizophor. Młodzi osadnicy w ciągu kilku godzin są stałymi korzeniami wyrastającymi w ziemi. Nowa fala zwykle nie jest dla nich straszna: do tego czasu mają czas, aby mocno się ugruntować i przejść do wzrostu. Jeśli niektóre rośliny dojdą do ziemi późno, a fala ich złapie, są dobrze przygotowane na takie perypetie, ponieważ potrafią pływać bez strat, pędząc po rozległych przestrzeniach oceanu przez kilka miesięcy. Często pokonują wielkie odległości i osiedlają się daleko od swojej ojczyzny, szybko zapuszczając korzenie w nowych, sprzyjających warunkach.
Kiełkujące nasiona namorzynówLasy mangrowe w krótkim czasie tworzą gęste zarośla, chroniąc wybrzeże przed niszczycielskim działaniem fal morskich. Jednocześnie są w stanie nieustannie atakować morze, stopniowo zdobywając z niego nowe terytoria. Gęsto utkane korzenie Rhizophore i Avicenny, najpierw wznoszące się nad ziemią, z dnia na dzień łapią muł i piasek, nieustannie dostarczane przez fale. Stopniowo poziom tych obszarów wzrasta i ostatecznie wychodzi poza morze. To prawda, że leśni mieszkańcy namorzyn, zepsute przez ciepłe morskie kąpiele, nie chcą zatracić swojego środowiska wodnego, a z kolei zmierzają w kierunku morza odpływającego. Stare, martwe drzewa gęsto pokrywają obszar przybrzeżny, ale w tym czasie rizofory już podbijają nowe granice w walce z morzem. Często ziemie odzyskiwane z morza, w większości bardzo żyzne, ludność wykorzystuje do tworzenia plantacji cytrusów, palm kokosowych i innych wartościowych upraw, a ze zwęglonych drzew spala węgiel drzewny.
Namorzyny są ulubionym siedliskiem mew, fregat i wielu innych ptaków. W przeciwieństwie do spokojnego zmierzchu naszych lasów, lasy mangrowe są zawsze wypełnione szumem fal i głosami niespokojnych przedstawicieli tropikalnej fauny.
Lasy namorzynowe byłyby dla nas bardzo przydatne - niezawodni obrońcy brzegów morskich, ale potrzebują stałego ciepła tropikalnych wód. Nasi naukowcy w surowym Rizophor i Avicennius Leningrad, pielęgnowani przez tropików, już prowadzą eksperymentalne prace nad stworzeniem takich lasów pod szklanym dachem.
Linki do materiałów:
- S.I. Iwczenko - Zarezerwuj o drzewach